Łyżeczka kurkumy, po pół łyżeczki imbiru, cynamonu, kardamonu, ćwierć łyżeczki pieprzu, kilka goździków i 3-4 skrzydełka anyżu na litr wody a dokładnie wrzątku. Po ostygnięciu dodajemy 3 łyżki miodu. Można tą miksturę dodać do kawy w ilości 2-3 łyżki.
Napój ten odporność podnosi, grasujące wokół mikroby (bakterie, wirusy i grzyby) przegania i ciałko rozgrzewa znakomicie. Dzięki niemu kaszel niknie, gardło, nos i zatoki zdrowe się robią. Co więcej, przeciwzapalne i przeciwbólowe moce ma, więc przewlekłe bóle, migreny, reumatyzm, stany zapalne i nerwobóle łagodzi. I dba o układ pokarmowy – działa żółciopędnie, rozkurczowo, ułatwia trawienie, wspomaga wątrobę i trzustkę. Pomaga spalać nadmiar tłuszczyku, przyspieszając przemianę materii. Kurkuma i kadramon niszczą Helicobacter pyroli, który w znacznej mierze odpowiada za wrzody żołądka (ale jeśli je ktoś ma, niech do mieszanki imbiru raczej nie dodaje). Przy profilaktyce chorób nowotworowych ma zastosowanie, gdyż pełen jest przeciwutleniaczy. Działa uspokajająco, ułatwia zasypianie. I co to jeszcze miałam napisać…? Pomaga odbudowywać komórki nerwowe w mózgu i pamięć wzmacnia!!!